XXI Parada Parowozów w Wolsztynie - 3 maja 2014

Deszczowy i bardzo zimny piątek nie napawał optymizmem przed sobotnią imprezą. Przygotowania w strugach deszczu, obserwowali nieliczni miłośnicy kolei. Jednak w sobotę w okolicy parowozowni pojawiły się tradycyjnie tłumy widzów, zarówno miłośników kolei, jak i zwykłych turystów.

Po raz pierwszy Parada odbywała się po zawieszeniu regularnej, codziennej obsługi pociągów osobowych trakcją parową. Dzięki tej codziennej obsłudze, do kwietnia 2014 roku Parowozownia Wolsztyn funkcjonowała nadal, prawie jak przed laty, stanowiąc rzeczywiste miejsce obsługi trakcyjnej pociągów, a nie tylko będąc turystyczną atrakcją, uruchamianą od czasu do czasu. Zresztą, jak mówią fachowcy, tego typu placówki "od czasu do czasu" uruchomić się nie da. Tylko działająca stale parowozownia może być należycie utrzymana. Stała praca parowozowni to bowiem nie tylko utrzymanie parowozów w ciągłym ruchu i w stałej sprawności. To nie tylko narzędzia (często unikatowe) i budynki. To przede wszystkim ludzie - najczęściej starsi wiekiem fachowcy, znający się jak nikt inny na swojej pracy i pamiętający epokę pary. Zawieszenie regularnego kursowania pociągów oznaczać może tylko jedno - drastyczne zmniejszenie profesjonalnego zespołu pracowników. A ta strata może okazać się niemożliwą do odtworzenia. Czas pokaże, czy władze województwa dojdą do porozumienia z PKP Cargo i ta unikalna Parowozownia Wolsztyn będzie nadal funkcjonować.

Parowóz 475.179 z Czech - fot. Piotr Salecki

Oczywiście, czasy świetności Parowozowni Wolsztyn i tak powoli mijały, wraz z kolejnymi wygaszanymi i odstawianymi parowozami, z coraz mniejszą liczbą regularnych pociągów do obsłużenia. W 2014 roku z kilkunastu czynnych wolsztyńskich parowozów "pod parą" pozostały zaledwie dwa Ol49, z czego tylko jeden dopuszczony do prowadzenia pociągów, z rewizją kończącą się jesienią 2014 roku. A przecież jeszcze nie tak dawno, bo w 1993 roku, w wolsztyńskiej Paradzie Parowozów brały udział tylko "macierzyste" parowozy, m.in. Pt47-65, Ok1-359, Ok22-31, Ty45-379, Ty43-123, Ty51-223, Ty3-2, Ty2-406, Ty45-179, TKt48, Ok1-359, Ol49-32, Ol49-81, Ol49-105, Ol49-7, Ol49-59, Ol49-23, TKt48-143.
Czy ktoś dzisiaj może sobie wyobrazić, że parowozy Ol49 czy Ty2 traktowano wtedy niemalże jako "pospolite", a ich widok na czele pociągu oznaczał dla wielu miłośników kolei po prostu rozczarowanie?

Okazuje się, że były to jeszcze "złote lata" dla parowozów w Wolsztynie. Oprócz licznych pociągów osobowych, "kopciuchy" prowadziły także pociągi towarowe. Dzień dzisiejszy tak skomentował jeden z internautów: "Niestety, obecnie w Wolsztynie jest 1 czynny parowóz z dwukrotnie przedłużaną rewizją ważną do października (Ol49-59 nie może prowadzić już pociągów) oraz 6 mechaników, z których połowa odchodzi w przyszłym roku na emeryturę, a naprawa Pt47 jest aktualnie wstrzymana (termin ukończenia nieznany). Dalsze wnioski każdy może wyciągnąć sam..."


Ol49-59 z Wolsztyna - fot. Piotr Salecki

Tymczasem jednak w dniu 3 maja 2014 rozpoczęła się kolejna, XXI Parada Parowozów. Wzięło w niej udział zaledwie 8 parowozów, w tym tylko dwa z wolsztyńskiej parowozowni. Dla porównania, podczas parady w 1993 roku, W Wolsztynie było czynnych kilkanaście parowozów, a sama parada obejmowała wyłącznie parowozy macierzyste, czyli stacjonujące w Wolsztynie.

W odróżnieniu od poprzednich lat, nie było przygotowanej ulotki z informacją o wszystkich pociągach przyjeżdżających i wyjeżdżających z Wolsztyna, co było przydatną wskazówką dla wszystkich miłośników filmujących i fotografujących pociągi. 

TKt48-191 z Chabówki - fot. Piotr Salecki

Na imprezie obecne były również sklepy modelarskie - Świat Modeli z Rybnika oraz producent ryflaków - Robo z Wrocławia, liczne stoiska hobbystów-kolekcjonerów-pasjonatów. Promowano nowy album ze zdjęciami parowozu Pm36, zawierający "artystyczne" zdjęcia tego parowozu (a w zasadzie jego detali).

Rozbudowana część jarmarczna wokół jednym się podoba, innym nie. Z pewnością jest jednak elementem niezbędnym przy wszelkiego rodzaju masowych spędach. Bo Parada adresowana jest nie tylko do miłośników kolei ale i do "zwykłych" turystów. Ale przecież "nie samymi parowozami miłośnik kolei żyje", trzeba się mieć gdzie posilić czy kupić kolejowe pamiątki. Wielu najmłodszych miłośników, po godzinie oglądania parady ma także "profesjonalnych" parowozów po prostu dosyć i chce pobawić się na dmuchanym placu zabaw czy pojeździć na karuzeli.


Widzów przybyło mnóstwo, barierki aż uginały się pod naporem tłumu - fot. Piotr Salecki


Na tegoroczną imprezę nie przyjechały parowozy (a więc i pociągi turystyczne) z Niemiec. Dopisali jedynie Czesi i Słowacy. Przyjechali z dwoma parowozami, oraz, podobnie jak w zeszłym roku, z wagonem restauracyjnym w którym można było zamówić posiłek podczas trwania imprezy. Parowozy przyjeżdżające zza granicy to wielka atrakcja i wzbogacenie imprezy, zwłaszcza wobec mizerii rodzimego ilostanu parowozów. Jak zapewnić ich przyjazd - to z pewnością kolejna ważna kwestia, o której muszą pomyśleć organizatorzy przyszłorocznej imprezy.

Imprezie towarzyszyły liczne pociągi turystyczne, wyjeżdżające z Wolsztyna na krótkie "przejażdżki". Ich organizacji, podobnie jak w poprzednich latach, podjęła się firma Turkol. Umożliwiło to w zasadzie chyba wszystkim chętnym, wycieczkę pociągiem złożonym z wiekowych boczniaków, prowadzonym przez parowóz. Do Wolsztyna przyjechały również pociągi z Wrocławia ("Hefajstos"), Poznania ("Cegielski" i "Hipolit"). Składy zestawione były ze współcześnie kursujących wagonów. Dwa pociągi  były ciągnięte przez parowozy a jeden przez lokomotywę spalinową.

Wieczornej imprezy "Światło, dzwięk i para" a także "zawodów maszynistów" w niedzielę nie oglądałem, wystarczyła mi pamięć o podobnych wydarzeniach rok wcześniej.

Zestawienie parowozów biorących udział w XXI Paradzie Parozowów
1.
Ol49-59
Wolsztyn
1953
100km/h
20.675 mm
2.
Ol49-69
Wolsztyn
1953
100km/h
20.675 mm
3.
Ty42-107
Chabówka
1946
80km/h
22.975 mm
4.
Ol12-7
Chabówka
1912
90km/h
16.945 mm
5.
TKt48-191
Chabówka
1957
80km/h
14.200 mm
6.
475.179 (Šlechtična)
Czechy
 1950
100km/h
24.800 mm
7.
498.104 (Albatros)
Słowacja
1954
120km/h
25.500 mm
8.
Ty42-24
Pyskowice
1945
80km/h
22.975 mm

Ciekawostki na temat parowozów
Najstarszy parowóz to Ol12-7 z 1912 roku. 
Najszybszy parowóz to 498.104 rozwijający prędkość 120km/h. Najkrótszy parowóz to TKt48-191 o długości 14.200 mm. Najdłuższy parowóz to słowacki Albatros  498.104 ma długość 25.500 mm. Najcięższy parowóz to słowacki Albatros  498.104 o wadze służbowej 203 ton z tendrem. Najlżejszy parowóz to TKt48-191 o masie parowozu próżnego 78,000 tony, a w stanie roboczym 98,000 tony.

Piotr

Zestawienia parowozów ze strony parowozy.com.pl

  • Galeria zdjęć z mojego wyjazdu (skromna) - tutaj 
  • Galeria zdjęć użytkownika Michałek - tutaj