Dampfbahn Furka

Dampfbahn Furka Oberalp to kolej wąskotorowa o prześwicie torów 1000 mm, z dodatkową listwą zębatą. Linia położona jest w niezwykle malowniczej okolicy. Torowisko biegnie przełęczami górskimi, doliną potoku, w licznych tunelach, wokół alpejskich szczytów. Przejazd najdłuższym tunelem trwa około dziesięciu minut. Linia na przeważającej długości położona jest na wysokości 1500 do 2160 metrów nad poziomem morza. Wszystko to stworzyło dla jej projektantów i budowniczych olbrzymie trudności, które spowodowały, że budowa trwała wiele lat. Rozpoczęto ją w 1911 roku i zakończono w 1925 roku.   Od 1924 roku funkcjonuje pod nazwą Furka-Oberalp. W latach czterdziestych została zelektryfikowana. Linia Realp-Oberwald została zbudowana jako fragment dłuższego odcinka z Brig do Disentis. Ciekawym obiektem inżynieryjnym jest jeden z mostów - składany most stalowy Steffenbachbrucke. Początkowo wybudowano w tym miejscu most stały. Był on jednak niszczony przez lawiny i dlatego zastąpiono go mostem zdejmowanym w zimie.


Skład gotowy do odjazdu na stacji w Realp - fot. Piotr Salecki


Piękniejsza część ekipy Nostalgia Za Parą - fot. Piotr Salecki

Lawiny i brak możliwości zapewnienia bezpieczeństwa dla ruchu na odcinku Realp a Oberwald spowodowały, że do lat osiemdziesiątych kolej kursowała sezonowo. Aby temu zaradzić w 1973 roku zaczęto budowę tunelu pomiędzy Realp a Oberwald, który ukończono w 1982 roku. Wtedy to zamknięto dla ruchu górski odcinek linii - obecną kolej Dampfbahn Furka Oberalp. Zdjęto trakcję elektryczną a początkowo planowano nawet zdemontować także tory. Natychmiast jednak uaktywnili się miłośnicy kolei, z ideą odrestaurowania linii i uruchomienia pociągów turystycznych. Powstało stowarzyszenie, które wydzieliło się ze struktur kolei FO (Furka-Oberalp). Ruch pasażerski uruchomiono po dziesięciu latach - w 1992 roku, początkowo na fragmencie linii. Przez cały czas remontowano linię - na całej trasie z Realp do Oberwald pociągi zaczęły kursować dopiero w 2006 roku. W ramach rewitalizacji linii zdarzyły się wyjątkowe i ciekawe epizody. Między innymi sprowadzono aż z Wietnamu kursujące niegdyś tą linią parowozy. Wyjechały ze Szwajcarii w latach czterdziestych, po wprowadzeniu trakcji elektrycznej (dwa zbudowano na zamówienie kolei wietnamskich) i pracowały w Wietnamie do końca lat siedemdziesiątych. Kilka z tych parowozów przywrócono ponownie do stanu czynnego i kursują one regularnie z pociągami turystycznymi. Linia czynna jest w okresie od czerwca do końca września, ale jeszcze w początkach lipca na trasie możemy spotkać śnieg.


Obrotnica, lokomotywownia i warsztaty w Realp - fot. Piotr Salecki


Wodowanie w Tiefenbach - fot. Piotr Salecki


Armatura parowozu nr 4 - fot. Piotr Salecki

Nasz przejazd tą linią odbył się we wrześniu 2012 roku. Ponieważ składy pociągów liczą zaledwie trzy, maksymalnie cztery wagony, próbowaliśmy dokonać sugerowanej na stronie kolejki rezerwacji internetowej. Niestety, już miesiąc przed terminem przejazdu, wszystkie miejsca zarówno w drugiej jak i w pierwszej klasie były zajęte. Mimo wszystko postanowiliśmy spróbować i pojechaliśmy do Realp. Różnica temperatur w górach, zwłaszcza wieczorem była już wyraźnie odczuwalna. Przy wieczornym rekonesansie obejrzeliśmy jak kursują z Realp pociągi wąskotorowe przewożące przez tunel Furka samochody. Linia DFB ma w Realp odrębny dworzec i swoje zaplecze techniczne - warsztaty i parowozownię z obrotnicą.


Przepiękne widoki towarzyszą nam za oknem na całej trasie - fot. Piotr Salecki


Stacja Furka - fot. P. Salecki


Furka. Samochody muszą się namęczyć wspinając się serpentynami na przełęcz - fot. P. Salecki


Przepiękne widoki towarzyszą nam za oknem na całej trasie - fot. Piotr Salecki

W końcu udało nam się dostać do pociągu, dzięki dwóm miejscom przeznaczonym do dyspozycji kierownika pociągu. Wszystkie pozostałe na większości trasy były zajęte, choć na stacjach następowała wymiana pasażerów. Cała podróż w jedną stronę trwa około dwóch i pół godziny. Nawet osoby niezainteresowane koleją mogą spędzić tu przyjemnie czas, podziwiając wspaniałe krajobrazy przemieszczające się niespiesznie za oknami. Piękne niebieskie wagony z twardymi ławkami w drugiej klasie i wygodnymi fotelami w pierwszej klasie poprowadził parowóz numer 4, zbudowany w 1913 roku, utrzymany w czarnej kolorystyce. Na stacji Furka nastąpiło krzyżowanie z pociągiem technicznym, prowadzonym przez lokomotywę spalinową a na stacji Gletsch wyprzedziliśmy pociąg z lokomotywą spalinową, który później pojechał w tym samym kierunku. Stację końcową osiągnęliśmy z dwudziestominutowym opóźnieniem, ze względu na problemy z obsługą rogatek na przejeździe kolejowym. Okazuje się, że szwajcarska precyzja też czasem zawodzi. Po dwugodzinnej przewie nastąpiło obrócenie parowozu na obrotnicy i ruszyliśmy w drogę powrotną.




Zjazd w dół do Gletsch - fot. P. Salecki


W dole wije się Rhone (Rotten) - fot. Piotr Salecki

W drodze powrotnej nastąpiło krzyżowanie ze składem prowadzonym lokomotywą spalinową a na kolejnej stacji z kolejnym parowozem - numer 4, w kolorze czarno-zielonym zbudowanym w 1902 roku. Cały tabor, zarówno parowozy jak i wagony lśnią czystością i są bardzo dobrze utrzymane. Kolej dysponuje klasycznymi wagonami zamkniętymi jak również odkrytymi "letniakami". Ze względu na schyłek lata w składzie znajdowały się jednak tylko wagony zamknięte. Na poszczególnych stacjach można zauważyć również odstawione różnego przeznaczenia wagony towarowe i techniczno-gospodarcze.

Będąc w Szwajcarii warto z pewnością pojechać niezwykłą linią Dampfbahn Furka Oberalp. Warto przy okazji pamiętać, że funkcjonuje tu wiele nowoczesnych, zelektryfikowanych linii wąskotorowych, gdzie na pewnych odcinkach ruch prowadzony jest parowozami. Jeżdżą tu także słynne wąskotorowe Glacier Express i Bernina Express łączące narciarskie kurorty.


Gletsch. Dwa rodzaje trakcji. Wyprzedzamy pociąg spalinowy - fot. P. Salecki


Gletsch - żółta ciężarówka mozolnie wspina się serpentynami w drodze na przełęcz Grimsel - fot. P. Salecki

A tak to wygląda bez obiektywu... - fot. Piotr Salecki

Panorama stacji końcowej DFB - Oberalp. Z prawej strony stacja "nowoczesnej" linii wąskotorowej Realp-Oberwald. Fot. Piotr Salecki

Obrotnica DFB a w tle wagony RO do przewozu samochodów - Fot. Piotr Salecki

Oberwald - krajobraz jak malowany - fot. Piotr Salecki


W drodze powrotnej krzyżowanie z pociągiem prowadzonym przez parowóz nr 6 - fot. P. Salecki

Galeria zdjęć - tutaj

Informacje o historii linii na podstawie artykułu w Świat Kolei 7/2001 - Ryszard Rusak
Piotr